CENZURA w dobie C19 - publikacja z 1 listopada 2022 roku
Tłumaczenie (większej części) i zaznaczenie większości ważnych fragmentów następującego artykułu, pochodzącego z bazy artykułów naukowych, data publikacji: 1 listopada 2022 roku:
Shir-Raz
Y, Elisha E, Martin B, Ronel N, Guetzkow J. Censorship and
Suppression of Covid-19 Heterodoxy: Tactics and Counter-Tactics.
Minerva. 2022 Nov 1:1-27. doi: 10.1007/s11024-022-09479-4. Epub ahead
of print. PMID: 36340971; PMCID:
PMC9628345.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC9628345/
„Cenzura
i tłumienie heterodoksji dot. Covid-19: Taktyki i
kontrtaktyki”
„Streszczenie:
Pojawienie
się COVID-19 doprowadziło do licznych kontrowersji dotyczących
wiedzy i polityki związanej z COVID. Aby przeciwdziałać
dostrzeganemu zagrożeniu ze strony lekarzy i naukowców, którzy
kwestionują oficjalne stanowisko rządowych i międzyrządowych
organów ochrony zdrowia, niektórzy
zwolennicy tej ortodoksji posunęli się do cenzurowania tych, którzy
promują odmienne poglądy. Celem
niniejszej pracy jest zbadanie
doświadczeń i reakcji wysoko postawionych lekarzy i naukowców z
różnych krajów, którzy stali się celem tłumienia i/lub cenzury
po ich publikacjach i oświadczeniach związanych z COVID-19, które
kwestionują oficjalne poglądy. Nasze
ustalenia wskazują na główną
rolę odgrywaną przez organizacje medialne, a zwłaszcza przez firmy
informatyczne, w próbach stłumienia debaty nad polityką i środkami
COVID-19.
W dążeniu do uciszenia alternatywnych głosów, szeroko
stosowano nie tylko cenzurę, ale taktykę tłumienia,
która zaszkodziła
reputacji i karierze lekarzy i naukowców o odmiennych poglądach,
niezależnie od ich statusu akademickiego lub medycznego i
niezależnie od ich rangi przed wyrażeniem przeciwnego stanowiska. W
miejsce otwartej i uczciwej dyskusji, cenzura i tłumienie dysonansu
naukowego ma szkodliwe i daleko idące konsekwencje dla medycyny,
nauki i zdrowia publicznego.
Wstęp:
Pojawienie
się COVID-19 doprowadziło do mnożenia się sporów i nieporozumień
dotyczących wiedzy i polityki związanej z COVID (Liester 2022), w
tym pochodzenia wirusa SARS-CoV-2 (van Helden i in. 2021), środki
restrykcyjne podejmowane przez większość rządów, takie jak
social-distancing, lockdowns, śledzenie kontaktów i wymagania
dotyczące masek (Biana i Joaquin 2020), stosowanie pewnych metod
leczenia choroby i wykluczanie innych (Mucchielli 2020),
bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek przeciwko COVID-19 oraz
wdrażanie "przepustek szczepionkowych" w wielu krajach
(Palmer 2021). Harambam (2020) określił te spory jako "wojny o
prawdę Corony".
Od początku pandemii, podczas gdy rządy
i władze zdrowotne argumentowały, że restrykcyjna polityka
lockdownów była konieczna, aby poradzić sobie z pandemią i
zapobiec zgonom, wielu
naukowców i praktyków medycznych kwestionowało etykę i moralność
takiej taktyki, w tym laureatów Nagrody Nobla oraz czołowych
lekarzy i uczonych (np.
AIER 2020; Abbasi 2020; Bavli et al. 2020; Brown 2020; Ioannidis
2020a; Lenzer 2020; Levitt 2020). Ponadto od
początku 2020 r. coraz większa liczba naukowców i lekarzy
twierdziła, że pandemia, a także dane dotyczące zachorowalności
i śmiertelności, były zawyżane i wyolbrzymiane (Ioannidis
2020; Brown 2020); że
skrajne polityki i ograniczenia naruszały podstawowe prawa (Biana
i Joaquin 2020; Stolow et al. 2020); oraz że rządy
stosowały kampanie strachu oparte na spekulatywnych założeniach i
niewiarygodnych modelach prognostycznych (Brown
2020; Dodsworth 2021). Niektórzy uczeni,
lekarze i prawnicy wskazywali na stronniczość, ukrywanie i
zniekształcanie istotnych informacji dotyczących wskaźników
zachorowalności i śmiertelności COVID-19, które wprowadzały
w błąd decydentów i społeczeństwo (AAPS
2021; Abbasi 2020; AIER, 2020; Fuellmich 2020; King
2020).
Argumentowano,
że duża
część dyskusji wokół pandemii COVID-19 została
upolityczniona (Bavli
et al. 2020), a nauka
i naukowcy są tłumieni z powodu interesów politycznych i
ekonomicznych (Bavli
et al. 2020; King 2020; Mucchielli 2020). Krytyka
ta nasiliła się, zwłaszcza po rozpoczęciu kampanii szczepionki
COVID-19.
Krytyka
dotyczyła pośpiechu,
z jakim szczepionki z mRNA otrzymały od FDA pozwolenie na użycie w
trybie awaryjnym, nawet
w przypadku dzieci; jakości
badań klinicznych, które
doprowadziły do autoryzacji szczepionek (w tym naruszeń
protokołów badawczych i dowodów na oszustwa); braku
przejrzystości w zakresie procesu i danych, które doprowadziły do
autoryzacji; zawyżania
szacunków skuteczności; oraz minimalizacji
lub ignorowania zdarzeń niepożądanych (Doshi
2020, 2021; Fraiman i wsp. 2022; Thacker 2021).
Krytycy
twierdzili, że dyskurs naukowy i polityczny wokół COVID-19 nie był
prowadzony na równych zasadach ze względu na cenzurę i tłumienie
poglądów sprzecznych z tymi, które są wspierane przez władze
medyczne i rządowe (Cáceres 2022; Cadegiani 2022; Liester, 2022;
Mucchielli 2020). Niektóre rządy i korporacje technologiczne, takie
jak Facebook, Google, Twitter i LinkedIn, podjęły działania mające
na celu cenzurowanie przeciwnych punktów widzenia, argumentując, że
poglądy kwestionujące politykę rządu są niebezpieczną
dezinformacją, a zatem cenzura jest uzasadniona w celu ochrony
zdrowia publicznego (Martin 2021).
Niniejsze badanie analizuje zjawisko cenzury odmienności z punktu widzenia znanych naukowców i
lekarzy, którzy zostali ocenzurowani za swoje heterodoksyjne poglądy
na temat COVID-19, aby poznać zakres taktyk, które zostały użyte
w celu ich cenzurowania i uciszenia, a także kontrtaktyki, które
zastosowali, aby oprzeć się tym próbom.
---
(...)
(...............)
Rzeczywiście,
taktyki cenzury zgłoszone przez naszych
respondentów są zgodne z tymi zidentyfikowanymi w ramach Jansen i
Martin (2015) dotyczących dynamiki cenzury, w tym:
Maskowanie
-Nasze ustalenia pokazują, że ta taktyka była bardzo widoczna, co
nie jest zaskakujące, ponieważ, jak zauważyli Jansen i Martin,
jeśli
ludzie nie są świadomi cenzury, nie są nią zdenerwowani.
Taktyka maskowania obejmowała różne metody. Na przykład,
wykorzystywanie źródeł zewnętrznych, takich jak inni
lekarze lub "fact-checkers", aby zdyskredytować
dysydenckich naukowców i lekarzy. Ponieważ źródła te
są przedstawiane jako niezależne, pomagają one
zamaskować prawdziwe źródła stojące
za cenzurą.
Dewaluacja - Taktyka
ta została opisana przez respondentów naszego badania i obejmowała
różne aspekty, takie jak publikowanie
fałszywych i lekceważących stwierdzeń na ich temat,
zwalnianie
ich z pracy w środowisku akademickim lub instytucjach medycznych
oraz pozbawianie ich różnych wyższych stanowisk
- wszystkie działania, które w odczuciu naszych respondentów miały
na celu podważenie ich wiarygodności i legitymizacji. Taktyka
dewaluacji, znana również jako "kampania negatywna" lub
"kampania oszczerstw", jest często stosowana przez
korporacje, a jej celem jest zaszkodzenie reputacji osoby lub grupy
(Griffin 2012; Lau i Rovner 2009). Kampanie
oszczerstw pomagają odwrócić uwagę opinii publicznej od treści
przekazu celów i odwrócić dyskusję od podniesionej krytyki lub
zarzutów, a zamiast tego skupić uwagę na osobach podnoszących te
zarzuty.
Reinterpretacja - taktyka ta polega
na
przedstawieniu
cenzury jako środka "ochrony społeczeństwa" przed
sprzeciwiającymi się lekarzami i naukowcami, przedstawiając ich
jako "rozsiewaczy dezinformacji" zagrażających zdrowiu
publicznemu w czasie kryzysu.
Takie kadrowanie
odbija się echem prób podejmowanych przez decydentów w innych
dziedzinach, aby uzasadnić cenzurę, argumentując, że sprzeczne
informacje mogą zdezorientować społeczeństwo i wywołać panikę
(Clarke 2002; Frewer et al. 2003; Sandman 2007; Gesser-Edelsburg i
Shir-Raz 2016).
Oficjalne kanały-Jak
opisywali nasi respondenci, podejmowane
wobec nich działania cenzorskie
były jedynie częścią
szerszego zakresu działań uciszających i represyjnych,
które obejmowały również postępowania
formalne, takie jak dochodzenie lub odebranie im licencji medycznych,
pozwy sądowe lub nakaz przeszukania ich domów przez
policję.
Zastraszanie
- Respondenci interpretowali wszystkie powyższe taktyki jako mające
na celu zastraszenie
i powstrzymanie ich od dalszego publikowania swoich poglądów i
krytyki, a także
wyróżnienie ich w sposób,
który pośrednio zachęca do prześladowania przez innych i służy
jako przykład dla innych lekarzy i naukowców.
Niektórzy z naszych respondentów zauważyli, że byli zastraszani
do tego stopnia, że czuli się zmuszeni do używania przybranego
nazwiska, aby kontynuować działalność w mediach społecznościowych
i/lub unikać umieszczania swoich nazwisk na pracach, których byli
współautorami.
Nasze ustalenia dotyczące tego, jak
uczestnicy badania reagowali na taktykę cenzury, są również
zgodne z taktyką przeciwdziałania opisaną przez Jansena i Martina
(2015).
Ekspozycja
- Badani dążyli do ujawnienia zarówno cenzurowanych informacji,
jak i samej cenzury, na przykład poprzez podniesienie alarmu o
atakach na nich za pośrednictwem swoich kont w mediach
społecznościowych lub innych platform. Zauważyli, że nawet jeśli
ich konta były wielokrotnie usuwane, otwierali nowe lub przenosili
się do innych kanałów lub platform. Ponadto nalegali na
kontynuowanie prób publikowania prac w literaturze naukowej, bez
względu na odrzucenia i retrakcje, a nawet jeśli publikacja wiązała
się z pracą nad badaniami bez uzyskania uznania za
publikację.
Walidacja
- Nasi respondenci wielokrotnie podkreślali, że korzystają
z informacji opartych na dowodach i wiarygodnych danych, a także że
są wiarygodni, przez co
kojarzą się z nauką. Przedstawiają siebie jako wojowników,
których misją jest walka z dezinformacją i cenzurą ze strony
establishmentu medycznego i zdrowia publicznego.
Interpretacja
- Nasi respondenci przedstawiali wysiłki mediów i establishmentu
jako cenzurę i odnosili się do swoich własnych wysiłków jako
prób prezentowania ważnych informacji dla zainteresowanych
czytelników.
Przekierowanie
- Po osobistych i zawodowych atakach, których doświadczyli,
niektórzy z naszych respondentów skoordynowali publiczną
odpowiedź, starając się zmobilizować swoich zwolenników,
zwracając się do kolegów naukowców i lekarzy oraz tworząc
sojusze i sieci współpracy.
Opór
- Pomimo początkowego
szoku, wszyscy respondenci stwierdzili, że postanowili
nie poddawać się, ale raczej stawić opór i walczyć z
nim.
Nasze
ustalenia przypominają argumenty przedstawione w poprzednich
badaniach dotyczące tłumienia sprzeciwu w kontrowersyjnych
obszarach, takich jak szczepienia ( Elizeusz i in. 2021
r, 2022;
Cernic 2018
r;
DeLong 2012
r;
Gatto i in. 2013;
Martin 2015
r;
Vernon 2017
r),
AIDS, badania środowiskowe i fluoryzacja ( np. Delborne 2016
r;
Kuehn 2004;
Martin 1981, 1991, 1999).
Podobnie jak w tych badaniach, nasze
wyniki badań wskazują na znaczące zaangażowanie
mediów i establishmentu medycznego w cenzurę i tłumienie
dysydentów.
Istnieją jednak trzy główne różnice. Po pierwsze, jeśli chodzi o wiedzę związaną z COVID, taktyki cenzury stosowane wobec dysydentów są ekstremalne i bezprecedensowe pod względem intensywności i rozciągliwości, z czasopismami naukowymi, oraz instytucjami akademickimi i medycznymi biorących czynny i zaangażowany udział w cenzurowaniu głosów krytycznych. W rzeczywistości, jak wskazuje jeden z naszych respondentów, nawet serwery przed drukowaniem i akademickie serwisy społecznościowe cenzurują artykuły naukowe, które nie są zgodne z narracją głównego nurtu, i wydaje się, że jest to rosnący trend. Jednym z ostatnich przykładów jest raport z badań Verkerka i in. (2022), w którym przeanalizowano badanie ponad 300 000 osób w 175 krajach, które zdecydowały się nie otrzymywać szczepionek COVID-19, który został usunięty z ResearchGate.net po 9 dniach, powołując się na naruszenie ich warunków ( Światowa Rada Zdrowia 2022). Co więcej, to, co opisują nasi respondenci, wykracza daleko poza cenzurę i obejmuje szeroki zakres metod tłumienia mających na celu zniszczenie ich reputacji i kariery, wyłącznie dlatego, że odważyli się zająć inne stanowisko niż to podyktowane przez establishment medyczny.
Po
drugie, podczas gdy poprzednie badania wskazały również na
pojedyncze przypadki, w których badacze
i lekarze z nieskazitelnymi życiorysami, a nawet wyżsi rangą
akademiccy lub medyczni, byli cenzurowani,
jeśli
odważyli się wyrazić zdanie odrębne,
obecne badanie pokazuje, że w
przypadku COVID cenzurowanie
lekarzy i badaczy
o tej postawie stało
się regularnym
zjawiskiem.
Uczestnicy naszego badania, a także ci wymienieni we wstępie i
wielu innych nieuwzględnionych w naszej próbie, nie są
marginalnymi naukowcami. Większość z nich to wiodące postacie:
badacze i lekarze, którzy przed erą COVID-19 mieli poważny
status, z wieloma publikacjami w literaturze naukowej, niektóre z
książkami i setkami publikacji, niektóre kierowane wydziały
akademickie lub medyczne,
niektóre z nich były redaktorami czasopism medycznych, a niektóre
zdobyły znaczące nagrody. Niemniej jednak, jak pokazują nasze
ustalenia, nie
byli oni chronieni przed cenzurą ani przed kampanią
tłumienia i zniesławienia
rozpoczętą przeciwko nim.
Fakt ten wskazuje, że przesłanie jest takie, że nikt nie jest
zwolniony z cenzury i żaden status akademicki lub medyczny, choć
może być starszy, nie jest gwarantowaną tarczą przed
nim.
Trzecią znaczącą
różnicą odkrytą w naszym badaniu jest znacząca rola odgrywana
przez organizacje medialne podczas pandemii COVID, a zwłaszcza
firmy informacyjne, w cenzurowaniu przeciwnych stanowisk. Na
poziomie praktycznym, ci którzy posiadają władzę mają większe
możliwości i szanse na kontrolowanie wiedzy i rozpowszechniania
informacji, a przez to na ustalanie i kontrolowanie agendy.
Chociaż nasze ustalenia nie pokazują kierunku relacji między tymi
posiadaczami interesów, mogą one wskazywać na współpracę
między establishmentem medycznym a tymi firmami. Ostatnio
ujawnione dokumenty ze spraw sądowych wskazują, że przynajmniej
część tej cenzury jest orkiestrowana przez urzędników
państwowych (Lungariello i Chamberlain2022; Ramaswamy i
Rubenfeld 2022). Nasze ustalenia pośrednio wskazują
również na innych
interesariuszy zaangażowanych w zjawisko cenzury widoczne w obecnym
kryzysie, zwłaszcza firmy
farmaceutyczne. Podczas gdy nasze badanie
badało subiektywne postrzeganie osób będących celem cenzury, a
nie zaangażowanie interesariuszy i innych zainteresowanych stron,
relacje naszych respondentów odbijają się echem ustaleń z innych
badań, przeprowadzonych zarówno przed erą COVID-19 (Ravelli 2015),
jak i ostatnio (Mucchielli 2020i twierdzono, że podjęto bardzo
nietypowe środki, aby uniemożliwić lekarzom ich stosowanie (
Lekarze ' Deklaracja 2021 ). Jako Cáceres (2022) zauważa,
to rzekome nieuzasadnione zakończenie tej początkowej debaty mogło
mieć ogromne konsekwencje ekonomiczne (np. zielone światło dla
szczepionek i nowych leków w ramach autoryzacji użycia awaryjnego),
finansowe (np. ogromne zyski dla największych korporacji) i
polityczne (np. globalne ograniczenia wolności jednostki).
Firmy
zajmujące się informacją technologiczną mają również duże
interesy w kontrolowaniu dyskursu dotyczącego pandemii COVID-19. Na
przykład w czerwcu 2021 r. Ujawniono, że Google, który został
oskarżony o uciszenie teorii, że wirus SARS-CoV-2 wyciekł z
Instytutu Wirusologii Wuhan, sfinansował badania nad wirusami
przeprowadzone przez naukowca powiązanego z Wuhan, Petera Daszaka,
za pośrednictwem jego organizacji charytatywnej Google.org, przez
ponad dekadę. Google zainwestował również milion dolarów w
firmę, która wykorzystuje epidemiologów i analizy dużych zbiorów
danych do prognozowania i śledzenia wybuchów chorób. The British
Medical Journal ujawnił,
że proces sprawdzania faktów na Facebooku i YouTube “ opiera się
na partnerstwie z zewnętrznymi podmiotami sprawdzającymi fakty,
zwołanymi pod patronatem Międzynarodowej Sieci Sprawdzania Faktów
” Clarke 2021
r).
Organizacja
ta jest prowadzona przez Poynter Institute for Media Studies,
non-profit szkołę dziennikarską, której głównymi zwolennikami
finansowymi są Google i Facebook.
Jeśli chodzi o osobiste interesy decydentów ’, grupa nadzorcza rządu USA domaga się kluczowych danych na temat historii finansowej i zawodowej dr. Anthony'ego Fauci, twierdząc, że “ Podczas pandemii dr Fauci bardzo dobrze skorzystał ze swojego federalnego zatrudnienia, opłat licencyjnych, przywilejów podróżniczych i zysków inwestycyjnych, ”, ale nie jest publiczne, jaka była jego pensja w ciągu tych dwóch lat, ani jakie akcje i obligacje kupił i sprzedał w 2020 lub 2021 r., ponieważ wpłynął na politykę COVID, ani to, co otrzymał — lub nie otrzymał — w tantiemach. Jak wspomniano wcześniej, wniosek FOIA w USA ujawnił, że Francis Collins, ówczesny szef NIH, powiedział Fauciowi, aby zdyskredytował Wielką Deklarację Barringtona i zdyskredytował jej autorów ( Wilson 2021 r). Roussel i Raoult ( 2020 ) stwierdzili podobne konflikty interesów wśród francuskich lekarzy, którzy publicznie sprzeciwili się stosowaniu hydroksychlorochiny.
Cenzura podważa zaufanie publiczne do władz, zwłaszcza jeśli ukryte i później ujawnione informacje mogą kosztować ludzkie życie, na przykład podczas pandemii, które wiążą się z chorobami, zabiegi i szczepionki ( Gesser-Edelsburg i Shir-Raz 2018 r). Ponadto cenzura i manipulacja informacjami są niezgodne z istotą nauki, ponieważ badania naukowe wymagają dyskursu i energicznej debaty. Rzeczywiście, naukowcy ostrzegają, że zamiast debatować, do polaryzacji paliw wykorzystuje się kontrowersje związane z COVID, często prowadząc do demonizacji i cenzury alternatywnych perspektyw oraz narzucania głównych poglądów, jakby były absolutną prawdą ( Cáceres 2022; Marcon i Caulfield 2021 r).
Cáceres (2022) argumentował, że fakt, że debata została uciszona, a alternatywne stanowiska zostały ocenzurowane, jest w rzeczywistości odejściem od “ normalnej nauki ” ( Kuhn 1962 ), który zakłada, że zwykle pojawiają się różne wyjaśnienia i odpowiedzi na fakty o znaczeniu naukowym, i mają możliwość rozwiązania w konwencjonalnej debacie naukowej. Cáceres utrzymuje, że takie przekierowanie z “ normalnego ” praktyki naukowej sugeruje, że działają wpływy “ nienaukowe ”. Ta dywersja jest szczególnie niepokojąca, gdy głosy uciszone są głosami rosnącej liczby wiodących i uznanych naukowców i lekarzy. Dążenie do cenzurowania i odrzucania odrębnych opinii poprzez oznaczenie ich jako “ dezinformacja ” ma bliskie podobieństwa z pracami naukowymi “,” w którym władza naukowa i autorytet są utrzymywane poprzez wytyczenie niektórych dziedzin badań naukowych jako poza granicami i zdyskredytowanie ich jako zasadniczo nienaukowych ( Gieryn 1999; zobacz także Harambam 2014 r). Tworzenie fałszywego konsensusu poprzez cenzurowanie informacji i zapobieganie debatom naukowym może doprowadzić naukowców, a tym samym także decydentów, do zatopienia się w rządzącym paradygmacie, powodując, że ignorują innych, bardziej skuteczne opcje radzenia sobie z kryzysem, a może nawet zapobiegania mu. Taki konsensus “ ” prowadzi do wąskiego światopoglądu, który osłabia zdolność społeczeństwa do podejmowania świadomych decyzji i podważa zaufanie publiczne do nauk medycznych i zdrowia publicznego ( Cernic 2018 r; Delborne 2016 r; Martin 2014 r, 2015 r; Vernon 2017 r).
Głównym
ograniczeniem badania jest to, że ustalenia opierają się na
subiektywnych perspektywach rozmówców. Możliwe, że gdybyśmy
włączyli więcej heterogenicznych grup, doszlibyśmy do nieco
innych interpretacji. Dlatego zalecamy przeprowadzenie dalszych badań
wśród większych grup specjalistów, którzy cierpieli z powodu
cenzury, poszerzyć naszą wiedzę i być może zasugerować
skuteczne sposoby mediacji w walce o wolność informacji w ogóle, a
zwłaszcza w czasach kryzysu.
Jednym
z głównych wkładów tego badania jest udzielenie
głosu naukowcom i lekarzom, którzy zadają pytania, przedstawiają
wątpliwości lub krytykę
w kontrowersyjnych obszarach zdrowia publicznego i nauki, szczególnie
w czasach kryzysu.
Jednocześnie staramy się podnieść
świadomość na temat coraz częstszego stosowania praktyk cenzury i
agresywnych taktyk tłumienia, atakowanie nawet wiodących postaci,
które odważą się krytykować lub wątpić w podyktowany
„konsensus”.
Praktyki cenzury i uciszania mogą mieć daleko
idące konsekwencje, przejawiające się naruszeniem wolności słowa
i zasad etycznych, szkodząc nauce
oraz potencjalnie
przynosząc ryzyko dla zdrowia i bezpieczeństwa publicznego
(Elisha i in. 2022).
Naukowcy
ostrzegali już, że kryzys
COVID-19 potwierdza wcześniejsze obawy dotyczące szkodliwych
implikacji cenzury
( Cáceres 2022;
Mucchielli 2020
r).
Zgadzamy
się z twierdzeniem Cáceresa ’, że cenzura i dogmaty są obce
prawdziwej nauce i muszą zostać porzucone i zastąpione otwartą i
uczciwą dyskusją."
-------
------------------
Komentarze
Prześlij komentarz